Każdego roku coś tam zostaje ze starej aukcji na nową Wentę Dobroczynną. Dzisiaj na przepastnym szczycie szafy odkryłam poszukiwaną ikonę ( piękną) autorstwa S. Arkadii Napiórkowskiej. Wylicytował ją za 1000 zł Pan Jerzy Małkowski i przekazał organizatorom z przeznaczeniem na kolejną wentę. Na tegoroczną imprezę pójdzie również wizerunek św. Wojciecha ofiarowany rok wcześniej przez ks.abpa Józefa Górzyńskiego. Ja z kolei oddaję na licytację piękny pejzaż krakowskiego artysty Krzysztofa Klimka. To na razie tyle. Acha! Znalazły się nawet urocze sanie. Chyba kupiłam je na licytacji podczas koncertu im. Marcina Antonowicza.